Po co Krakowowi dzielnice? Skoro okazało się, że nie mają żadnego obowiązku odpowiadać na skargi, wnioski czy petycje mieszkańców.
Na zdjęciu Ireneusz Kowalkowski, były radny dzielnicy IV, w tle gmach Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego przy ul. Rakowickiej 10.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz