Dziennik Polski 27.03.2014
W ramach odnowy wnętrza kościoła św. Mikołaja zostanie mu przywrócona dawna dekoracja malarska. Bardzo je ożywi. Są już pierwsze efekty prac konserwatorskich.
Dotychczas ściany były tu jednolicie pomalowane. - Ta gładka przestrzeń to nieprawdziwe tło dla tutejszego ciężkiego barokowego wyposażenia - o bogatej formie, kolorystyce, ze złoceniami - mówi Piotr Białko, którego firma konserwatorska zajmuje się pracami w kościele.
Próbkę tego, jak wnętrze będzie wyglądało po renowacji, można już oglądać w nawie południowej świątyni. Konserwatorzy zajęli się nią w zeszłym roku, po zakończeniu prac konstrukcyjnych, zabezpieczających kościół (po których zostały nieestetyczne ślady na ścianach).
To nawa dobudowana na początku XX wieku. Odsłonięto w niej teraz i poddano konserwacji XX-wieczną dekorację malarską, nawiązującą do dekoracji z XIX wieku, która niegdyś była w całym kościele. Konserwatorzy przywrócili czerwienie, szaroniebieski, złocone ornamenty na gzymsach i marmoryzację pilastrów (udają teraz marmurowe). Gzyms i pilastry są znów mocno zaakcentowane.
W tym roku prace - w większości dzięki dotacji od Społecznego Komitetu Odnowy Zabytków Krakowa (117 tys. zł) - będą kontynuowane w kolejnej nawie świątyni. Odsłaniany będzie nieduży fragment dekoracji, tym razem z XIX w. W przyszłości nowa aranżacja wnętrza ma obejmować też to, co zachowało się z barokowej dekoracji (np. obramienia epitafiów).
Po pracach konstrukcyjnych (rozkuwaniu, zakładaniu kotw itp.) o remont wołają też elewacje kościoła. Miasto ma w tym roku dofinansować te prace (na które potrzeba ponad 460 tys. zł). 150 tys. zł parafia ma dostać właśnie na remont elewacji, jak też konserwację stojącej przy światyni latarni umarłych.
Bryła kościoła, odbudowanego po jego zburzeniu w czasie potopu szwedzkiego, jest głównie barokowa. Zdaniem konserwatorów, do niej należałoby dostosować kolorystykę elewacji. Poszukają śladów koloru z baroku i może kościół do niego wróci.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz