Dziennik Polski 3.04.2014
Od kilku miesięcy niedokończony wieżowiec NOT ( Naczelnej Organizacji Technicznej) przy rondzie Mogilskim straszy swoim szkieletem. Zniknęły zasłaniające go reklamy. Takiej osłony zabronił właścicielom stworzony specjalnie dla tego obiektu plan zagospodarowania przestrzennego.
– Nie możemy już rozwieszać reklam wielkopowierzchniowych na „szkieletorze” – mówi Szymon Duda ze spółki Trei- -Morfa, współwłaściciela szkieletora. – Nie możemy więc także na nich zarabiać. Planiści chyba uznali, że reklama na „szkieletorze” jeszcze bardziej szpeci niż sam niedokończony wieżowiec.
Jak długo będziemy więc mieć go w krajobrazie? Szymon Duda nie umie odpowiedzieć na to pytanie. Nie wiadomo nawet, kiedy inwestor dostanie pozwolenie na budowę. Miało być gotowe 20 lutego, tymczasem pojawiły się nowe przeszkody.
Inwestor złożył wniosek o pozwolenie we wrześniu 2013 r. Dokument nie może być jednak wydany, bo z około 300 osób, będących stronami postępowania, nie odnaleziono jeszcze... jednej. Niewykluczone, że trzeba będzie dla niej sądownie powołać kuratora, który będzie ją reprezentował.
– Nawet jeśli kurator zostanie powołany i wszyscy otrzymają powiadomienia o planowanej inwestycji, zawsze ktoś będzie się mógł odwołać, a to przedłuży formalności o kolejne miesiące. Oby nie o lata. W tym czasie „szkieletor” ciągle będzie straszył – dodaje Duda.
Filip Szatanik, zastępca dyrektora Wydziału Informacji, Promocji i Turystyki Miasta Krakowa wyjaśnia, że plan miejscowy jest tworzony po to, aby chronić przestrzeń publiczną. Zwłaszcza w centrum miasta jest on bardzo rygorystyczny.
– Wieszanie płacht nie może być metodą na upiększenie tego obiektu – mówi. – Plan miejscowy dla „szkieletora” powstał, aby inwestor mógł jak najszybciej ruszyć z budową. Plan jednak nie da zgody na wieszanie na nim banerów reklamowych – dodaje.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz