Dziennik Polski 14.03.2013
Potłuczone butelki, setki kapsli i niedopałków, powybijane szyby . Tak wyglądają opuszczone budynki należące do PKP w centrum Krakowa, przy których niemal codziennie odbywają się pijackie spotkania. Ostatnio cudem udało się uniknąć tragedii.
Ulica Iwony Borowickiej, mimo że znajduje się w ścisłym centrum Krakowa, ostatnimi czasy stała się czarnym punktem na mapie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz