czwartek, 6 grudnia 2012

przegląd prasy


Dziennik Polski 6.12.2012

Pasażerowie poinformowali nas, że w ulicy Pawiej szyna prawie wypada z torowiska. Podskakują na niej tramwaje, a autobusy blokują koła. Urzędnicy obiecują, że już dziś zajmą się jej naprawą.

- Trzy dni temu jechałem autobusem przez ulicę Pawią. Na wysokości przystanku "Politechnika" pojazdem potwornie zarzuciło. Pasażerowie mieli wrażenie, że autobus w coś wjechał, jednak po chwili ruszył - relacjonuje Marek Kubis, pasażer.

Mężczyzna wysiadł z autobusu i z ciekawości postanowił sprawdzić, co spowodowało, że autobus tak gwałtownie podskoczył. Zauważył, że na wspólnym dla tramwajów i autobusów pasie jazdy właśnie przy przystanku "Politechnika" jedna z szyn wyraźnie wystaje nad torowisko.

- To wyglądało tak, jakby asfalt przy szynie wykruszył się i została ona wypchnięta w górę. Uważam, że wystająca szyna stwarza duże zagrożenie dla pasażerów autobusów i tramwajów. Należy z tym jak najszybciej coś zrobić - dodaje pan Marek.

Pasażer w poniedziałek zgłosił usterkę w Zarządzie Infrastruktury Komunalnej i Transportu (ZIKiT) i poprosił o szybką naprawę. Wczoraj jednak, jak sprawdziliśmy, torowisko w ul. Pawiej wciąż nie było naprawione. - Nie mamy zanotowanej interwencji pasażera dotyczącej torów przy ul.Pawiej - tłumaczy Michał Pyclik z ZIKiT. - Ale skoro jest tam taki problem, natychmiast się zajmiemy jego rozwiązaniem - dodał.

Pyclik obiecał, że wystającą szynę obejrzą jeszcze dziś pracownicy ZIKiT. Potem - jeżeli sytuacja będzie tego wymagać - problemem zajmie się Zakład Usług Energetycznych i Komunikacyjnych (ZUE), z którym ZIKiT ma podpisaną umowę dotyczącą podobnych awarii.

Przypadki wystających szyn zdarzają się na tych krakowskich torowiskach, po których przejeżdża dużo tramwajów, czyli np. w ul. Królewskiej, Limanowskiego, Kalwaryjskiej.

Torowisko w ul. Pawiej od początku powstania ma wyraźnego pecha. W lecie (ostatni raz w lipcu tego roku) już kilka razy spod szyn wyciekał asfalt.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz