piątek, 15 czerwca 2012

przegląd prasy



Dziennik Polski 15.06.2012

Pierwsze miejsca postojowe miałyby powstać pod ulicą Halicką. Jednocześnie upadła koncepcja stworzenia parkingu pod placem targowym przy ul. Grzegórzeckiej, bo protestowali kupcy.

Budowa parkingów podziemnych w Krakowie idzie jak po grudzie. Kolejne proponowane lokalizacje - np. pod placem targowym - budzą ostry sprzeciw mieszkańców. Urzędnicy miejscy wpadli więc na pomysł, aby tworzyć miejsca parkingowe pod istniejącymi już jezdniami. Takie inwestycje z powodzeniem prowadzone są od lat m.in. w Niemczech.


Jak przyznaje Joanna Niedziałkowska, dyrektorka Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu, pierwszy taki parking mógłby powstać pod ulicą Halicką. - Niestety, w centrum Krakowa mało jest miejskich działek, na których moglibyśmy zbudować parkingi. Dlatego musimy szukać nowych rozwiązań, stąd pomysł budowy parkingów pod pasem drogowym - tłumaczy Niedziałkowska.

Według dyrektorki ZIKiT koncepcja ma dużo zalet. - Przede wszystkim budzi ona mniejsze kontrowersje, bo nie musimy na czas realizacji inwestycji przenosić np. kupców w inne miejsce. Po drugie, wraz z budową parkingu można jednocześnie wyremontować samą jezdnie, co przy fatalnym stanie dróg w Krakowie jest dodatkowym atutem - podkreśla dyrektor Niedziałkowska.

Nie da się jednak ukryć, że tworzenie parkingu pod jezdnią jest droższe niż pod zwykłą działką. Urzędnicy mają pomysł, jak rozwiązać ten problem. - Parkingi tego typu miałyby być budowane z pieniędzy, które wpływają ze strefy płatnego parkowania. Dlatego też chcielibyśmy, aby powołana została specjalna, nowa spółka miejska zajmująca się parkingami. Operowałaby funduszami z opłat za parkowanie i odpowiadała za inwestycje parkingowe - mówi Piotr Hamarnik z biura prasowego ZIKiT.

Teraz urzędnicy miejscy będą opracowywać analizy i szukać kolejnych ulic, pod którymi byłoby możliwe technicznie wybudowanie parkingu. Wstępnie proponowali już al. Daszyńskiego. - Tradycyjnie podczas pierwszych konsultacji pojawiły się jednak duże sprzeciwy mieszkańców. Dlatego na razie rezygnujemy z tego miejsca i szukamy innych - mówi Joanna Niedziałkowska.

Jednocześnie urzędnicy z ZIKiT przyznają, że z planów miejskich inwestycji nie wypadła budowa parkingu w okolicy "Korony" w Podgórzu, bowiem - według prognoz - przy ciągle rosnącej liczbie samochodów za kilka lat 40 procent kierowców chcących zaparkować w centrum Krakowa nie będzie miało takiej możliwości.

Do tej pory udało się zbudować w Krakowie tylko jeden parking podziemny (na gminnej działce pod placem Na Groblach wybudowała go prywatna firma). Świeci on jednak pustkami, a kierowcy nie chcą z niego korzystać. Zdaniem ekspertów to przez wysoką cenę - 7 zł 50 gr za godzinę postoju.

Kierowcy wolą więc poszukać wolnego miejsca przy ulicy w strefie płatnego parkowania i zapłacić tylko 3 zł za godzinę.

- Jeśli jednak parkowanie pod drogami kosztowałoby tyle co w strefie, chętnych by nie brakowało - uważają pytani przez "Dziennik Polski" eksperci.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz