Cotygodniowy spacer z "Gazetą" i Krzysztofem Jakubowskim rozpoczął się na płycie placu Jana Nowaka-Jeziorańskiego, znanym niegdyś jako Kolejowy. Trzecia z cyklu wycieczka przyciągnęła wielu zainteresowanych, zwłaszcza tych, którzy już zdążyli zakochać się w opowieściach naszego przewodnika. - Akcja bardzo mi się podoba. Przekonałam się, że można opowiadać o zabytkach w sposób ciekawy, a nawet z dużą dawką humoru. Do tego poznaję tu wielu nowych ludzi - mówiła pani Danuta, która przeprowadziła się do Krakowa pięć lat temu i wiele czasu poświęca na poznawanie miasta.
Wśród zgromadzonych pojawił się były prezydent Krakowa Józef Lassota, który opowiedział o wizji Nowego Miasta, które miało powstać w okolicy dworca. Amerykańska spółka Tishman gotowa wyłożyć na ten cel 750 mln dolarów ostatecznie wycofała się jednak z inwestycji. Pokłosiem niepowodzenia tej inicjatywy jest dzisiejszy image placu odgrodzonego od reszty starego miasta budynkami galerii handlowej i hotelu.
Uczestnicy wysłuchali historii m.in. budynku dworca, wiaduktu Talowskiego, Pałacyku Wołodkowiczów czy baru Smok. Największe zaskoczenie wzbudziła opowieść o luxtorpedzie - luksusowym pociągu, który w latach 30. wiózł pasażerów z Krakowa do Zakopanego w zaledwie 138 minut! Ciekawe, że dziś - 80 lat później - wyczyn ten wydaje się niemożliwy do powtórzenia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz