Kiedyś doprowadzenie kolei do miasta decydowało o jego pomyślnym rozwoju. Nic dziwnego, że dworce należały do najbardziej prestiżowych gmachów i że dbano o piękno ich otoczenia.
Nie inaczej było w przypadku Krakowa, połączonego ze światem "drogą żelazną" w 1847 roku. Wiele się od tamtego czasu zmieniało - zarówno na naszym dworcu, jak i w jego otoczeniu. Ślady tych zmian pozostały na starych kartach pocztowych. Prezentowaliśmy je w tym tygodniu w cyklu "Kraków na starych widokówkach".
Teraz autor zeszytu Krzysztof Jakubowski zaprasza państwa na dalszy ciąg opowieści. Spotykamy się na placu przed Dworcem Głównym w niedzielę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz