W Krakowie, z okazji Europejskiego Dnia Bez Samochodu, otwarto pierwszy w Polsce rowerowy parking na... peronie dworcowym.
Na pomysł ustawienia rowerowego stojaka bezpośrednio na peronie wpadł Włodzimierz Czyczuła z Fundacji Rozwoju przez Edukację i Innowacje. Stojak ma specyficzny, "kolejowy" wygląd. - Chcieliśmy, by ten jedyny w Polsce parking rowerowy na peronie był symbolem, dlatego został zrobiony z szyn - wyjaśnia Czyczuła. Jak podkreśla, w Europie tego typu parkingi są tylko w Holandii.
Rowerzyści, którzy chcieliby zostawiać na peronie swoje jednoślady, mają do dyspozycji dwadzieścia miejsc parkingowych. Projekt kosztował blisko 5 tys. złotych, ale jak zapewniają pomysłodawcy, na udogodnieniach dla rowerzystów nie będą oszczędzać. - Hasłem "Rowery na perony", będziemy zachęcać wszystkich podróżnych do korzystania z tego świetnego parkingu. Mamy w planach otwarcie kolejnych stojaków i zachęcamy inne miasta, by brały z nas przykład - mówi Halina Kurtyka, dyrektor Oddziału Gospodarowania Nieruchomościami PKP w Krakowie.
Zastanawia mnie tylko jedno... Jak często rowery będą zmieniać właścicieli...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz