polemika

Pan Bartosz Piłat na łamach Gazety Wyborczej zamieścił swój komentarz do artykułu z dn. 21.08.2011 na temat strefy płatnego parkowania. Oto jego treść:

Wiadomo już, że radni - niezależnie od tego, czy obecna uchwała zostanie unieważniona - planują zająć się strefą płatnego parkowania po raz kolejny. Chcą znieść abonament postojowy dla mieszkańców strefy, by uniknąć konfliktów w rodzinach o tani abonament. To jednak całkowicie niezrozumiałe stanowisko, bo parkowanie w strefie przestanie przynosić dochody i tym bardziej doprowadzi do nadużyć. Każdy, kto będzie miał znajomego w strefie, będzie mógł kupić tani abonament z jego pomocą.

Dobrotliwość radnych, którzy chcą każdemu mieszkańcowi przyznać tani abonament, nie ma również uzasadnienia finansowego. Jeśli kogoś stać na utrzymywanie dwóch lub więcej samochodów, stać go również na płacenie abonamentu za parkowanie. Radni wydają się nie rozumieć, że w coraz ciaśniejszym centrum miejsce do parkowania powinno mieć swoją cenę. System powinien również brać pod uwagę interes mieszkańców strefy; wydaje się jednak, że jeden tani abonament dla rodziny wystarczy.

Aby uniknąć unieważnienia uchwały, rada powinna utrzymać obecny cennik i liczbę tanich abonamentów. Żeby nie popadać w sprzeczność z prawem, wystarczy przypisać jeden tani abonament do jednego mieszkania. Na więcej tanich miejsc parkingowych miasta nie stać. Zdaniem prawnika województwa jest to dopuszczalne.

Moja odpowiedź:

Szanowny Panie Bartoszu. Dlaczego jako mieszkaniec strefy mam być dyskryminowany i płacić więcej za postój niż np mój sąsiad, czy ojciec. Wszyscy tak samo płacimy podatki, pracujemy i dzięki temu radni mogą otrzymywać swoje pensje/diety. Dlaczego mam płacić 250zł miesięcznie za coś co mieszkaniec np Nowej Huty ma za darmo. Rozumiem, że mieszkanie w centrum miasta jest czymś luksusowym i chcę płacić za abonament, może być nawet 250zł, ale np za rok parkowania. A miasto jeżeli chce zarabiać na strefie płatnego parkowania niech podniesie opłaty od firm, które wg nowej ustawy płacą jedynie 50zł miesięcznie. Czy to jest sprawiedliwe?