wtorek, 17 czerwca 2014

przegląd prasy

Gazeta Wyborcza 17.06.2014

Jeśli właściciele sąsiednich działek nie wniosą odwołań, za dwa tygodnie wydane przez magistrat pozwolenie na przebudowę Szkieletora - niedokończonego od ponad 40 lat wieżowca przy rondzie Mogilskim - się uprawomocni.

Pozwolenie na przebudowę Szkieletora zostało wydane w poniedziałek, ale decyzja wydziału architektury nie jest jednak jeszcze prawomocna. Właściciele sąsiednich działek mogą odwoływać się od niej w ciągu 14 dni. Kilkakrotnie już to robili. Ich sprzeciw może jednak co najwyżej odsunąć rozpoczęcie inwestycji w czasie.


- Bardzo się cieszymy. Zależało nam, by przebudowa Szkieletora wreszcie mogła się rozpocząć. Teraz bieg sprawy zależy jedynie od zaangażowania inwestora - ocenia Filip Szatanik, szef biura prasowego magistratu. Szymon Duda ze spółki TreiMorfa, będącej współwłaścicielem wieżowca, na razie nie chce komentować sprawy, bo nie zdążył się zapoznać z decyzją urzędników.

Wydanie pozwolenia na przebudowę to jedno. W tle jest jeszcze konflikt między magistratem a właścicielami wieżowca. Kraków od lat nalicza firmie karę za opóźnienie modernizacji - jej wysokość urosła już do ponad 20 mln zł. Skąd kara? W 2005 r., wraz z prawem użytkowania terenu, na którym stoi Szkieletor, na spółkę TreiMorfa przeszło również zobowiązanie nałożone na poprzedniego właściciela obiektu - Węglozbyt. Mówiło ono o konieczności zakończenia budowy do 31 grudnia 2005 roku. TreiMorfa od lat walczy o umorzenie kary, tym bardziej że odpowiedzialność za opóźnienie leży również po stronie władz Krakowa. - Nie chcemy kłaść inwestorowi kłód pod nogi. Po prostu nie mamy prawnych możliwości, by tych należności nie naliczać, a tym bardziej je zmniejszyć czy umorzyć - mówił wczoraj Szatanik.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz