przegląd prasy

Dziennik Polski 3.12.2012

Mieszkańcy nie poddają się w batalii o wprowadzenie płatnego parkowania na terenie Grzegórzek. Uważają, że skoro strefę ustanowiono na Kazimierzu, to im też się należy. - Nie może być podziału na lepszych i gorszych - argumentują.

Wśród mieszkańców Grzegórzek zawrzało. Liczyli na to, że jesienią tego roku Rada Miasta spełni ich wolę i uchwali rozszerzenie strefy płatnego parkowania o ich dzielnicę. Projekt uchwały w tej sprawie przygotowany przez urzędników dwukrotnie był jednak wycofywany z porządku obrad Rady Miasta Krakowa. Miejscy radni mają bowiem coraz większe wątpliwości.

Zdają sobie sprawę, że jeżeli podejmą decyzję przychylną mieszkańcom Grzegórzek, to mogą się narazić krakowianom z innych dzielnic, którym poprzez rozszerzenie strefy znacznie ograniczy się obszar bezłpatnych miejsc do parkowania w okolicy centrum.

Inaczej jest w przypadku radnych Dzielnicy II Grzegórzki, którzy już na początku tego roku podjęli uchwałę, w której zawnioskowali o rozszerzenie strefy. Na ostatniej sesji kolejny raz upomnieli się o to, przegłosowując kolejną uchwałę w tej sprawie.

- Chcemy, aby miasto kontynuowało rozszerzenie strefy płatnego parkowania na Grzegórzkach, które rozpoczęło w ubiegłym roku - wyjaśnia Grzegorz Finowski, wiceprzewodniczący RD II Grzegórzki.

Strefę na Kazmierzu i części Grzegórzek znajdującej się po wschodniej stronie Dworca Głównego wprowadzono w połowie ubiegłego roku. To spowodowało, że osoby, które darmowo parkowały na Kazimierzu, zaczęły zostawiać samochody na ulicach Grzegórzek, które nie zostały objęte strefą. - Ta decyzja zamieniła codzienne życie mieszkańców w niewyobrażalny horror! - przeko-nuje Barbara Bełkowska-Kosycarz, prezes Stowarzyszenia Obrony Grzegórzek.

Radni z "dwójki" swoje stanowisko uzasadniają tym, że idą za głosem mieszkańców, którzy licznie uczestniczyli w konsultacjach społecznych w sprawie rozszerzenia strefy i podczas nich w zdecydowanej większości byli za takim rozwiązaniem. W tym miesiącu zaplanowano kolejne konsultacje.

- Rada Miasta popełniła ogromny błąd, wprowadzając płatne parkowanie "na raty", stwarzając ewidentny podział na lepszych i gorszych, na bardziej zadbane, reprezentacyjne części i te drugie, którymi nie warto się przejmować. Dokładnie takie odczucia mają mieszkańcy Grzegórzek po wprowadzeniu strefy płatnego parkowania na Kazimierzu, którego ulice łączą się bezpośrednio z ulicami starych Grzegórzek - podkreśla prezes Barbara Bełkowska-Kosycarz.

W odpowiedzi na wnioski mieszkańców i RD II Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu przygotował projekt uchwały, w którym zaproponowano rozszerzenie strefy płatnego parkowania o Grzegórzki i Stare Podgórze oraz wprowadzenie stref buforowych (z niższą opłatą o połowę - pierwsza godzina 1,5 zł) na części Zwierzyńca, Krowodrzy i osiedlu Oficerskim (to też Dzielnica II, gdzie mieszkańcy już wnioskują o normalną strefę). Projekt uchwały ostatnio dwukrotnie wycofywano jednak przed sesjami Rady Miasta Krakowa.

- Na razie czekamy na podjęcie uchwały budżetowej na przyszły rok - informuje Joanna Niedziałkowska, dyrektor ZIKiT. Zaznacza, że poszerzenie strefy wiązałoby się z dodatkowymi kosztami (m.in. parkomaty i nowe oznakowanie), a oszacowano, że dodatkowe dochody, jakie wynikałyby z rozszerzenia strefy, pokryłyby koszty obsługi nowych terenów nią objętych.