wtorek, 30 października 2012
przegląd prasy
Gazeta Krakowska 29.10.2012
Z dnia na dzień zamknięto parking znajdujący się pod estakadą, którą przebiega ul. Wita Stwosza. - Czy urzędnicy muszą zepsuć każdy sensowny pomysł? - pytają zdenerwowani krakowianie.
- Kiedy pod koniec wakacji zobaczyłem, że pod estakadą ulicy Wita Stwosza tworzony jest parking, pomyślałem, że w końcu ktoś ma dobry pomysł - mówi Maciej, student z Krakowa.
- Niestety, od zeszłego tygodnia działający wcześnej bez problemu parking zamknięto, a przy wjeździe pojawiła się informacja mówiąca o zakazie wjazdu i grzywnie za pozostawienie pojazdu.
Kto wpadł na pomysł, aby zdzierać z ludzi pieniądze za parkowanie w tak kluczowym miejscu? - pyta zdenerwowany Czytelnik.
Podobne pytania zadaje wiele osób, które spotykamy w okolicy Regionalnego Dworca Autobusowego. Według podróżnych i mieszkańców, niewykorzystane miejsce między kolumnami estakady stanowiło świetną lokalizację dla parkingu, gdzie mogli zatrzymywać się m.in. podróżni korzystający z dworca.
O sprawę postanowiliśmy zapytać w Zarządzie Infrastruktury Komunalnej i Transportu, który zlecił wykonanie parkingu pod ul. Wita Stwosza.
- Miasto udostępniło teren, jednak budową i zarządzaniem parkingiem zajmuje się inwestor - firma Atia - mówi Michał Pyclik z ZIKiT.
Urzędnicy przyznają, że w zamian za budowę obiektu firma będzie mogła pobierać opłaty za parkowanie. Jednocześnie uspokajają, że zamknięcie parkingu nie jest związane z ich wprowadzaniem.
- Parking jest wyłączony z użytkowania ze względu na konieczność uprawomocnienia się decyzji nadzoru budowlanego - tłumaczy Pyclik. - Ponownie będzie można z niego korzystać już na początku listopada.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz